I+mBerlin perełki z Tkmaxx

Wiele razy pisałam Wam ile fajnych kosmetyków można dorwać w TkMaxx, oprócz dobrej kawy i herbaty, jest to mój główny powód odwiedzin :). Zawsze trafi się jakaś promocja, tylko nagminne jest otwieranie kosmetyków i sprawdzanie ich na własnej skórze :( co jest tragiczne, dlatego zwracajcie uwagę na oryginalnie zapakowanie produkty, zaklejone i zabezpieczone. W przypadku kosmetyków naturalnych to kluczowa sprawa, biorąc pod uwagę krótki termin ważności od otwarcia.


Kilka miesięcy temu zaczęłam regularnie kupować kosmetyki I+mBerlin w cenach bardzo konkurencyjnych do naszych (jeśli już któryś sklep internetowy ma je w asortymencie).
Marka posiada w ofercie żele pod prysznic, dezodoranty, kremy do twarzy, balsamy do ciała, peelingi.
Ja skupiłam się na tym co udało mi się znaleźć i czego najczęściej potrzebuję, czyli żele pod prysznic i peeling do ciała.
I właśnie zacznę od kremowego peelingu do ciała Madame Inge, który jest bardzo delikatnym zdzierakiem, drobinki ryżowe są ledwo wyczuwalne i sunie po skórze jak marzenie.
W składzie masa olejków i ekstraktów z jaśminu, lilli, bergamotki, konwalii, aloesu, a mimo to bardzo delikatnie pachnie.
Ciężko mi do czegoś porównać ten zapach, ani kwiatowy, ani ziołowy jak żel pod prysznic o którym za chwilę, tylko taki kremowy, pudrowy, luksusowy :)
Najwygodniej używam go pod prysznicem, pod koniec mycia, wtedy na skórze zostaje przyjemny zapach. Po myciu nie muszę nakładać żadnych balsamów, bo nie ma takiej potrzeby :)
Bardzo dobrze oczyszcza skórę, nie przesusza, daje ogromne uczucie gładkości.


Na IG też widzieliście u mnie ten żel pod prysznic ze stokrotką, jestem nadal mu wierna świetnie myje, nawilża ma bardzo dobre pH. 
Dzięki zawartości aloesu skóra jest gładka i dobrze nawilżona, do wszystkiego dokłada się olejek arganowy i oliwa z oliwek.

INCI: Aqua (Water), Decyl GlucosideAlcohol Denat [1], Aloe Barbadensis Leaf Juice [1], Parfum (Fragrance) [2], Caprylyl/capryl,  Glucoside, Xanthan Gum, Lauryl Glucoside, Coco Glucoside, Bellis Perennis (Daisy) Flower Extract [1], Echinacea Europaea Extract [1], Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil [1], Persea gratissima oil [1], Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil [1], gliceryna [1], Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Squalane, PCA Glyceryl Oleate, Sodium Phytate, Citronellol [3], Linalool [3]
1. z kontrolowanych upraw ekologicznych
2. naturalny zapach
3. z naturalnych olejków eterycznych


Wszystkie ich kosmetyki są certyfikowane, wegańskie, marka robi dużo dla ludności z której terenu pochodzą surowce na ich produkty, oraz dla planety.
Kosmetyki są wolne od wszelkich konserwantów, wolne od szkodliwych substancji syntetycznych, składniki pochodzą ze sprawiedliwego handlu, z kontrolowanych ekologicznych upraw, z nierafinowanymi, naturalnymi olejami. Produkty od otwarcia mają 4 miesiące ważności, dlatego uczulam żeby patrzeć na zamknięcia w sklepie.
Copyright © 2019 ecobabka na tropie...